Dwadzieścioro czworo oczu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- 二十四の瞳
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Yumeka
- Data wydania:
- 2023-11-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-11-21
- Liczba stron:
- 201
- Czas czytania
- 3 godz. 21 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396729019
- Tłumacz:
- Klaudia Ciurka
- Tagi:
- Japonia literatura japońska dorastanie
Japonia, rok 1928. Pracę w wiejskiej szkółce rozpoczyna młoda nauczycielka, Hisako Ōishi. Choć spotyka się z chłodnym przyjęciem lokalnej społeczności, dzieci szybko zaczynają darzyć ją sympatią. Nawet gdy odchodzi z posady, nie traci kontaktu ze swoimi uczniami.
Lata mijają, jej podopieczni dorastają, a sytuacja społeczna w Japonii znacząco się zmienia. Jak potoczyły się losy dwanaściorga dzieci, które wiosną 1928 roku rozpoczęły naukę pod skrzydłami panny Ōishi?
Dwadzieścioro czworo oczu to opowieść o japońskiej wsi, dorastaniu w nękanym klasowymi nierównościami kraju i wchodzeniu w dorosłość w trakcie drugiej wojny światowej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 129
- 52
- 8
- 7
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Czy mężczyźni i kobiety musieli żyć w wiecznej gotowości na śmierć? Mężczyźni ze swojej drogi zejść nie mogli. A co z kobietami?
OPINIE i DYSKUSJE
Rok 1928, w małej wielskiej szkółce w Japonii rozpoczyna pracę młoda nauczycielka.
Początek opowieści to wręcz pochwała spokojnego, skromnego życia na wsi. Jednak ton opowieści bardzo szybko się zmienia, obserwujemy jak ciężkie życie wiodą mieszkańcy wioski poświęcając cały czas na pracę, jak małe dzieci rozpoczynające dopiero naukę w szkole podstawowej zmuszone są pomagać rodzicom w ich pracy, zajmować się młodszym rodzeństwem i przygotowywać posiłki dla całej rodziny.
Widzimy jak szybko dzieci zostają pozbawione swoich młodzieńczych marzeń i zmuszone do prowadzenia "zwykłego" ciężkiego życia na wsi, część nawet zostaje sprzedana przez swoich rodziców.
Mija kilka lat i później nadchodzi woja, młodzi mężczyźni zostają wcieleni do wojska, mało który wróci do domu po jej zakończeniu. Młode dziewczyny też nie mają lekko - głód, choroby, także wśród nich śmierć zbiera swoje żniwo.
To bardzo dobra powieść, pokazująca jak trudne i niesprawiedliwe dla wielu było/jest życie, a jednocześnie jest to pochwała życia które samo w sobie jest wartością - liczy się życie które powinniśmy starać się przeżyć dla siebie, dla rodziny, dla naszych dzieci.
Rok 1928, w małej wielskiej szkółce w Japonii rozpoczyna pracę młoda nauczycielka.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątek opowieści to wręcz pochwała spokojnego, skromnego życia na wsi. Jednak ton opowieści bardzo szybko się zmienia, obserwujemy jak ciężkie życie wiodą mieszkańcy wioski poświęcając cały czas na pracę, jak małe dzieci rozpoczynające dopiero naukę w szkole podstawowej zmuszone są pomagać...
ale to było cudowne! momentami bardzo emocjonalne, szczególnie bliżej końca ale świetne i świeże.
ale to było cudowne! momentami bardzo emocjonalne, szczególnie bliżej końca ale świetne i świeże.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMocno zdezaktualizowana z tymi swoimi klasowymi nierównościami - dzisiaj nikt poważny nie posługuje się już ani taką terminologią, ani taką dychotomią (robotnik/kapitalista) - ale jest to dość interesujacy zapis pewnego wycinka epoki, ducha czasu w danym miejscu świata.
Mocno zdezaktualizowana z tymi swoimi klasowymi nierównościami - dzisiaj nikt poważny nie posługuje się już ani taką terminologią, ani taką dychotomią (robotnik/kapitalista) - ale jest to dość interesujacy zapis pewnego wycinka epoki, ducha czasu w danym miejscu świata.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW tym roku obrałam sobie za cel, głębsze poznanie literatury japońskiej. Staram się przeczytać co najmniej jedną książkę w miesiącu, napisaną przez japońskiego autora, bądź autorkę. W lutym mój wybór padł na „Dwadzieścioro czworo oczu”. Jest to pozycja, która ukazuje japońską wieś niczym w filmach ze studia Ghibli - żywą, malowniczą i beztroską. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że rzeczywiście taka ona jest, lecz im bardziej zagłębiamy się w tę historię, tym więcej zaczynamy dostrzegać. Przede wszystkim zostaje nam ukazana bieda oraz podział społeczeństwa na poszczególne klasy. Widać to w szczególności w szkole, gdzie nie każde dziecko jest w stanie pozwolić sobie na nowoczesne buty, zaś plotki o innych rozchodzą się w ekspresowym tempie. Kolejnym ważnym tematem są różnice pomiędzy kobietami, a mężczyznami. Najstarsza córka w rodzinie od małego jest uczona opiekowania się rodzeństwem czy gotowania. Niektóre z nich będą musiały zrezygnować z dalszej nauki na rzecz pracy w domu, zostaną sprzedane lub staną się gejszami. Natomiast w mężczyznach zaszczepia się myśl o pójściu do wojska. Dzieci nie spodziewają się jeszcze, że wojna czyha tuż za rogiem. Bardzo podobało mi się, że mogłam zobaczyć tę historię nie tylko z perspektywy nauczycielki, ale także matki czy żony, która drży na myśl o ówczesnej sytuacji politycznej. Pomimo tak wielu ważnych kwestii jakie poruszała ta książka, nie mogłam się w nią wczuć. Pierwsza część (przed wojną) okropnie mi się dłużyła, natomiast druga (w trakcie wojny) znacznie bardziej przypadła mi do gustu. Bohaterów było tak wiele, a w dodatku o tak podobnych imionach, że nie byłam w stanie ich odróżnić. Sama postać nauczycielki miała w sobie coś takiego, co mnie od niej odtrącało, lecz nie jestem w stanie podać konkretnego powodu tego odczucia. To wszystko sprawiło, że nie związałam się bliżej z bohaterami, zaś ich dalszy los pozostawał mi dość obojętny, a co się z tym wiąże, czytanie przeze mnie tej historii było pozbawione jakichkolwiek emocji.
W tym roku obrałam sobie za cel, głębsze poznanie literatury japońskiej. Staram się przeczytać co najmniej jedną książkę w miesiącu, napisaną przez japońskiego autora, bądź autorkę. W lutym mój wybór padł na „Dwadzieścioro czworo oczu”. Jest to pozycja, która ukazuje japońską wieś niczym w filmach ze studia Ghibli - żywą, malowniczą i beztroską. Na pierwszy rzut oka...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to“Dwadzieścioro czworo oczu" Sakae Tsuboi to książka, na którą z niecierpliwością czekałam od jej oficjalnej zapowiedzi. I mogę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Książka oferuje możliwość poznania kultury japońskiej, które w znacznym stopniu różni się od naszej.
Akcja powieści obejmuje okres od lat 20' do końca II Wojny Światowej i ukazuje życie codzienne wiejskiej, oddalonej od większych miast, społeczności. Młoda nauczycielka, Hisako Ōishi, rozpoczyna pracę w szkole. Już samo jej pojawienie się w wiosce zwróciło uwagę mieszkańców wioski i zdominowało poranne rozmowy. A wszystko to spowodowane jej "zbyt nowoczesnym, zachodnim" ubiorem i przyjazdem na rowerze. Mimo początkowej niechęci kobieta zdobywa zaufanie i sympatię swoich uczniów, a później również i ich rodziców.
Jednak narracja książki stopniowo się zmienia. Akcja przyśpiesza a do fabuły wprowadzana jest nowa tematyka nastrojów nacjonalistycznych, wojny chińsko-japońskiej i indoktrynacji społeczeństwa. Tę zmianę można zauważyć zarówno po mieszkańcach wioski, jak i samej nauczycielce. Z upływem lat kobieta dojrzała, została matką dwóch synów, ale i przeszła przez trudne doświadczenia. Mimo przytłaczających wydarzeń wciąż utrzymuje kontakt ze swoimi uczniami, śledząc ich losy. Dzięki książce czytelnik również może śledzić ich losy, ich rozwój osobisty i poglądy.
“Dwadzieścioro czworo oczu" to książka ukazująca jak duży wpływ ma wojna na życie ludzi, nawet tych którzy mieszkają w małej, oddalonej od cywilizacji wiosce. Książka, mimo poruszanego tematu wojny, jest pełna ciepła, wrażliwości i empatii. Dodatkowo, dzięki książce można dowiedzieć się wiele na temat japońskiej kultury. Pojawiły się w niej ciekawe opisy, oraz przypisy od tłumaczki wyjaśniające niektóre terminy dotyczące tradycyjnych elementów ubioru lub jedzenia itp. “Dwadzieścioro czworo oczu" to przyjemna lektura, która wciąga i którą z chęcią mogę polecić każdemu, kto chciałby zagłębić się w japońską kulturę, mentalność i historię.
Za możliwość recenzji książki dziękuję Wydawnictwu Yumeka.
“Dwadzieścioro czworo oczu" Sakae Tsuboi to książka, na którą z niecierpliwością czekałam od jej oficjalnej zapowiedzi. I mogę powiedzieć, że się nie zawiodłam. Książka oferuje możliwość poznania kultury japońskiej, które w znacznym stopniu różni się od naszej.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAkcja powieści obejmuje okres od lat 20' do końca II Wojny Światowej i ukazuje życie codzienne wiejskiej,...
#azjatyckimiesiąc z Agacią shubiektywnie
oraz
#bookmenkowebingo luty 2024 z Karmeną bookmenka
Troszeczkę zabrakło do ulubieńca. Było dla mnie zbyt dużo pośpiechu w tej opowieści i natłok bohaterów - z większością się nie zżyłam w tak krótkim tekście. Sam klimat jednak - ta książka jest przepełniona smutkiem - trafił bardzo w moje gusta. Ta książka do owszem azjatyckie Dzieci z Bullerbyn ale dla dorosłych. Relacja dzieci - nauczycielka i społeczność szkolna to tylko punkt wyjścia tutaj. Dużo smutku ale dobrze zbalansowanego z ogromem czułości w azjatyckim wydaniu
Warto przeczytać, polecam
#azjatyckimiesiąc z Agacią shubiektywnie
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo tooraz
#bookmenkowebingo luty 2024 z Karmeną bookmenka
Troszeczkę zabrakło do ulubieńca. Było dla mnie zbyt dużo pośpiechu w tej opowieści i natłok bohaterów - z większością się nie zżyłam w tak krótkim tekście. Sam klimat jednak - ta książka jest przepełniona smutkiem - trafił bardzo w moje gusta. Ta książka do owszem azjatyckie...
Nie rozumiem zachwytów nad tą książką, mnie osobiście nie przypadła do gustu, a główna bohaterka strasznie mnie irytowała. Niby miała być taką świetną nauczycielką, ale autorka nijak nie daje tego czytelnikowi odczuć, wręcz przeciwnie - panna Oishi zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak, wykazuje zero empatii wobec sytuacji dzieci i ich rodzin. Dziecko jest przezywane? Śmieje się z jego przezwiska. Kogoś spotyka tragedia? Także wybucha śmiechem. Dziecka rodzina nie może sobie pozwolić na wysłanie go do szkoły - namawia je, żeby mimo wszystko poszło (i przy okazji na pewno też pogarsza jego samopoczucie),zaczynają się prześladowania ludzi podejrzanych o poglądy lewicowe - to zaczyna z dziećmi w klasie pogadankę o tym temacie. Nawet do własnej matki ma pretensje o to, że dzięki niej odebrała wykształcenie. Noż... Rozpraszały mnie też wprawdzie drobne, ale dość liczne potknięcia redakcyjne (niezgrabnego tytułu nawet nie wspomnę - kto w języku polskim liczy oczy na sztuki?! Serio myślałam, że widocznie w powieści dwoje bohaterów będzie cyklopami...),błędy interpunkcyjne, źle dzielone wyrazy, niezręczne sformułowania, jak "folkowa muzyka" (a co się stało z wyrażeniem "ludowa"?)... Spodziewałam się więcej po tej książce.
Nie rozumiem zachwytów nad tą książką, mnie osobiście nie przypadła do gustu, a główna bohaterka strasznie mnie irytowała. Niby miała być taką świetną nauczycielką, ale autorka nijak nie daje tego czytelnikowi odczuć, wręcz przeciwnie - panna Oishi zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak, wykazuje zero empatii wobec sytuacji dzieci i ich rodzin. Dziecko jest przezywane?...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJakaś taka płaska i prosta jak budowa cepa (w nie do końca pozytywny sposób).
Jakaś taka płaska i prosta jak budowa cepa (w nie do końca pozytywny sposób).
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Dwadzieścioro czworo oczu” to książka ,która mimo małej ilości stron zwiera sporo treści i tak naprawdę możemy ja podzielić na dwie części. Jedna, która opisuje życie ludzi na wsi przed wojną i druga w trakcie.
Na początku nie wiedziałam jak zabrać się za ta historię bo nie ukrywając pierwsza połowa mnie lekko nudziła. Cieszę się, że im dalej szłam w lekturę tym płynniej mi ona szła. Druga część jest zdecydowanie lepsza.
Perspektywa matki ale również i nauczycielki w trakcie wojny to coś dla mnie nowego bo nie sięgam po tego typu literaturę dlatego nie wiedziałam czego się spodziewać. Jest to na pewno coś czego nie czyta się łatwo tylko skłania do głębszych refleksji.
Azjatycka literatura na pewno nie jest dla każdego, ale warto sprawdzić czy ta pozycja nie przypadnie wam do gustu.
„Dwadzieścioro czworo oczu” to książka ,która mimo małej ilości stron zwiera sporo treści i tak naprawdę możemy ja podzielić na dwie części. Jedna, która opisuje życie ludzi na wsi przed wojną i druga w trakcie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa początku nie wiedziałam jak zabrać się za ta historię bo nie ukrywając pierwsza połowa mnie lekko nudziła. Cieszę się, że im dalej szłam w lekturę tym...
Dwadzieścioro czworo oczu to książka autorstwa Sakae Tsuboi wydana przez Wydawnictwo Yumeka
#współpracabarterowa
Japonia - początek XX wieku to okres bardzo burzliwy zarówno przez wiele zmian oraz reform jak i przez obie bardzo dotkliwe wojny światowe. Mamy więc do czynienia z perspektywą japońskich cywilów podczas konfliktu, w którym Japonia stała po drugiej stronie z naszego polskiego punktu widzenia.
Mój ojciec często w formie przytyku mówił: "Ty to tak lubisz tą Japonię, a wiesz ile złego zrobiła podczas II wojny światowej?". Ale świat nie jest czarno-biały, po stronie naszych "wrogów" też byli normalni ludzie, którzy chcieli żyć i być szczęśliwym.
Nauczycielka Ōishi pracuje w szkole podstawowej w bardzo małej wiejskiej społeczności. Możemy śledzić jej perypetie wraz z jej 12 uczniami od pierwszego zapoznania do spotkania po latach, na którym już nie wszyscy mogą być obecni. Więc z jednej strony mamy opowieść obyczajową o trudach pracy nauczycieli, a z drugiej całe tło wydarzeń przechodzenia przez zmiany polityczne w Japonii. Oba wątki były równie poważnie traktowane przez autorkę i wpływały na siebie nawzajem.
Uczymy się w szkole o Japonii - o jej nacisku na honor, o kamikadze, o tym jaki mieli wpływ na II wojnę światową jako sojusznik Hitlera, ale w tym wszystkim zapominamy, że tam też byli i są to ludzie tacy jak my. Całkowicie odwrócona perspektywa łechta neurony europocentrycznego umysłu i skłania do refleksji nad wieloma tematami, a przede wszystkim nad sensem wojny. Czy można określać podczas konfliktu wygranych? Po obu stronach giną ludzie, co już jest wystarczającym powodem do uznania obu stron za przegranych.
Dwadzieścioro czworo oczu to powieść smutna, ale i bardzo inteligentna. Ciekawa pozycja skłaniająca do ruszenia empatii i dążąca do większego nacisku humanistycznego na tematykę wojny. Ja polecam i będę o tej książce często wspominał, a z racji zawodu nauczyciela pozycja wydała mi się tym bardziej bliska.
Dwadzieścioro czworo oczu to książka autorstwa Sakae Tsuboi wydana przez Wydawnictwo Yumeka
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to#współpracabarterowa
Japonia - początek XX wieku to okres bardzo burzliwy zarówno przez wiele zmian oraz reform jak i przez obie bardzo dotkliwe wojny światowe. Mamy więc do czynienia z perspektywą japońskich cywilów podczas konfliktu, w którym Japonia stała po drugiej stronie z...